Artrofibroza kolana - przyczyny i leczenie
Czym właściwie jest artrofibroza?
Termin ten określa nadmierny rozrost tkanki włóknistej. Występuje ona na przykład w ścięgnach, a więc w bezpośrednim sąsiedztwie mięśni i stawów. W związku z tym zbyt duża jej ilość negatywnie wpływa na możliwości ruchowe i sprawia spory dyskomfort, szczególnie że często występuje po operacjach. Typowym przykładem jest właśnie artrofbroza kolana utrudniająca poruszanie się i prawidłową rehabilitację. Nieleczona, może prowadzić do degeneracji chrząstki stawowej i uporczywych bóli. Przykurcz nogi i niemożliwość jej wyprostowania to często objawy, które sprowadzają pacjentów do gabinetu i często zwiastują początek długiej rehabilitacji.
Przyczyny dolegliwości
Często artrofibroza kolana ma swoje korzenie w długotrwałym unieruchomieniu stawu gipsem lub stabilizatorem, niebezpieczne jest również ograniczenie ruchu po kontuzji. Przyczyną może być także przeprowadzenie operacji stawu w obszarze ostrego stanu zapalnego, jak również błędy śródoperacyjne. Nawet niewielkie opóźnienia we wdrożeniu ćwiczeń ROM (Range Of Motion - zasięg ruchu) także sprzyjają rozwojowi dolegliwości. Wzrost tkanki włóknistej "ciągnie" rzepkę, obniżając ją. Prowadzi to do zwiększenia siły ciągnącej piszczel, skrócenia więzadła własnego rzepki, a w efekcie do PFPS (zespołu bólu rzepkowo-udowego) oraz artrozy stawu rzepkowo-udowego.
Objawy artrofibrozy kolana
Przede wszystkim ograniczenie ruchu stawu. Jeśli podejrzewamy artrofibrozę, warto sprawdzić jak, daleko możemy wychylić nogę. Pamiętać przy tym trzeba, że prawidłowy kąt to nie 0°, gdyż u większości osób występuje niewielki przeprost stawu. Najprościej porównać zakres ruchu kończyny ze zdrową.
Drugim, mniej specyficznym objawem jest uczucie zesztywnienia stawu wraz z towarzyszącym mu bólem. Nie należy podejmować prób rozruszania rzepki i stawu "na siłę"! Może to prowadzić do dalszych uszkodzeń i rozwoju artrofibrozy kolana!
Zapobieganie
Kluczem jest przede wszystkim jak najszybsze przywrócenie pełnego ROM'u po zabiegu lub kontuzji, przede wszystkim poprzez dobranie odpowiednich ćwiczeń. W przypadku występowania staniu zapalnego często bezpieczniej jest przełożyć operację na późniejszy termin niż walczyć później z artrofibrozą.
Agresywne protokoły rehabilitacyjne zyskują coraz większą popularność, a ich skuteczność w walce z powikłaniami pooperacyjnymi nie podlega dyskusji. W prewencji pomagają niesteroidowe leki przeciwzapalne oraz krioterapia.
Unikanie ruchu?
Niestety, najpopularniejszą odpowiedzią na ból i problemy z ruchem jest ograniczenie aktywności i odciążenie kończyny na rzecz zdrowej. Konsekwencją jest, jak omawialiśmy wcześniej dalszy rozrost tkanki włóknistej, a co za tym idzie zesztywnienie stawu. Mechanizm ten jest samonapędzającą się maszyną, która prowadzi do dalszych powikłań i zwyrodnienia stawu.
Dodatkowo tradycyjne formy rehabilitacji dążą do uzyskania pracy stawu w zakresie 0°-135°, nie uwzględniając nadwyprostu ani zakresu ruchu zdrowej kończyny, która przecież u każdego pacjenta jest inna.
Diagnostyka
Przede wszystkim należy dokładnie zmierzyć różnicę w wyproście obu nóg pacjenta. Aby to zrobić, należy położyć pacjenta przodem na stole, tak aby kolana wystawały poza jego krawędź. Następnie za pomocą poziomicy i linijki mierzymy różnicę w wychyle.
Drugą metodą jest położenia pacjenta na plecach tak, aby jego pięty spoczywały na stole egzaminacyjnym. Dociskając udo pacjenta do stołu, jednocześnie należy unieść jego piętę do góry i zmierzyć odległość od stołu. Dodatkowo możemy przy tym wyczuć sztywność i pracę obu stawów.
Leczenie
Kluczem do sukcesu jest regularność połączona z progresywnym zwiększaniem obciążenia. Ćwiczenia nie muszą być długie - nawet 10-15 minut trzy razy dziennie zapewnia widoczny postęp. Trzy miesiące to absolutne minimum, jeśli chcemy uzyskać trwałe efekty. Nawet kilkudniowe zaniedbanie ćwiczeń może prowadzić do regresu i nieprzyjemnych przykurczy.
Gdy uzyskamy wymagany przeprost, warto zadbać także o wzmocnienie mięśnia czterogłowego oraz świadome obciążanie kończyny, nie należy jednak przesadzać.
Następnie przechodzimy do ćwiczeń zgięcia stawu przeplatanych treningiem oporowym i aerobowym. Wszystko to przeplatamy rozciąganiem oraz w razie obrzęków i bólu - chłodzeniem.
Wszystko to wymaga świadomości problemu, cierpliwości i konsekwencji, bez których tradycyjna fizykoterapia i leczenie farmaceutyczne nie na wiele się zdadzą i będą prowadzić do faworyzowania zdrowej kończyny. Na szczęście nowe metody leczenia pomagają w walce z tą znaną, ale wciąż popularną i uporczywą dolegliwością.