Zadbaj o swój kręgosłup - nie będzie lepszego momentu!

Kilka tygodni temu pacjent opowiedział mi o zaskakującym, wydawałoby się, zdarzeniu. Wybrał się ze znajomymi na koncert zespołu Archive na warszawskim Torwarze. Muzycy dali z siebie wszystko i uczestnicy byli zachwyceni widowiskiem, jednak opuścili halę z poważnym problemem. Mimo młodego wieku (przedział wiekowy 25-30 lat) prawie wszyscy narzekali na ból pleców po 2,5-godzinnym staniu. Jak to możliwe? Przecież "do 30-stki można wszystko". Przyczyn tego stanu rzeczy jest kilka.

Zaczynamy młodo

Jak zniszczyć kręgosłup dziecka? Wystarczy wysłać je do szkoły. Plecaki, w których kilkulatki noszą po kilka kilogramów książek, skutecznie nadwerężają młode plecy, a dzieła zniszczenia dopełnia krzesło, którego projektanci w nosie mieli takie niuanse jak anatomia człowieka. To ostatnie na szczęście powoli się zmienia. Później przychodzi liceum, studia. Na tym etapie kręgosłup otrzymuje porcję "gimnastyki" w postaci wielu godzin nauki na łóżku, osuwanie się w drewnianych ławach na wykładach i patrzenie w laptopa leżącego na kolanach. Do tego dochodzi zmniejszenie ilości ruchu. Gdy finalnie wkroczymy w etap pracy biurowej, polegającej na ciągłym siedzeniu przy komputerze, uzupełnionej kanapowym stylem wypoczynku, bardzo szybko otrzymujemy efekt, który opisywałem we wstępie.

Ból pleców - co robić?

Pierwsze objawy są często tak zaskakujące, że tłumaczymy je sobie jako wynik przemęczenia, chorobę czy nawet złudzenie. Na szczęście, nawet w późniejszym wieku zazwyczaj da się jeszcze uratować sprawę, ale nie będzie to szybkie ani przyjemne. Co prawda, kilka wizyt szybko przyniesie ulgę, ale to tylko leczenie objawów. Aby w pełni odzyskać (czy może nawet uzyskać?) sprawność, konieczna jest długa, wielomiesięczna, a nawet wieloletnia rehabilitacja, a przede wszystkim zmiana nawyków. Właśnie dlatego warto zadbać o kręgosłup już teraz. Nie jest to takie trudne, a pozytywne efekty zaczniesz odczuwać szybciej, niż się spodziewasz.

Ból kręgosłupa - poduszka

Pomyśl o tym, ile czasu spędzasz w łóżku. To ilość godzin podobna do tej, jaką zazwyczaj spędzamy w pracy. Teraz wyobraź sobie, że na krzesło, na którym pracujesz, ma niewielki garb. Przez pierwszą godzinę pracy nie czujesz go, ale potem z upływem minut coraz bardziej Cię uwiera, a Ty zmieniasz pozycję, aby jako tako funkcjonować. Gdy śpisz, nie masz nad tym kontroli, a źle dobrana poduszka potrafi uciskać tętnicę kręgową albo wręcz powodować, że kręgosłup będzie długo przebywać w nienaturalnym ułożeniu. Efektem będzie ból kręgosłupa lub zwyrodnienie, dlatego przy wyborze poduszki warto skonsultować się ze specjalistą. Dodatkowym efektem będzie odczuwalnie lepsza jakość snu.

Dobierz odpowiednie krzesło

To podstawa. Zanim kupisz kanapę, wnikliwie ją sprawdzasz, czytasz opinie, siadasz i wstajesz. Na krześle biurowym spędza się znacznie więcej czasu. Ból kręgosłupa często wynika z marnej jakości siedziska. Przede wszystkim upewnij się, że posiada ono szerokie możliwości regulacji w wielu płaszczyznach i zapewnia odpowiednie podparcie. Podłokietniki to element obowiązkowy.

Jeszcze ważniejsza jest odpowiednia postawa. Stopy powinny rozluźnione spoczywać na podłodze. Plecy przylegają do oparcia (po to ono jest!), uda znajdują się równolegle do podłogi. Wszystkie stawy powinny przyjmować kąty zbliżone do prostego lub lekko rozwartego - żadnych podkurczeń!

Przerwa!

Bezruch jest Twoim wrogiem. Przerwa raz na godzinę to absolutne minimum. Zwyczajnie wstań, rozprostuj się, przejdź tu i tam. Kilka takich "mikrogimnastyk" to ogromna ulga dla kręgosłupa, z pewnością wpłynie też na komfort i wydajność pracy.

To właśnie codzienna aktywność jest kluczem do zdrowej postawy i pełnej sprawności. Regularne, krótkie przejażdżki na rowerze, prosta gimnastyka czy skakanka dadzą więcej niż wycisk na siłowni raz w tygodniu. Pamiętaj, że anatomicznie nie różnimy się właściwie od naszych przodków żyjących kilkanaście, czy nawet kilkaset tysięcy lat temu. Siedzący tryb życia jest dla naszego ciała czymś nienaturalnym - jego budowa jest wynikiem ewolucyjnego przystosowania do polowań, ucieczek i długich wędrówek. Dlatego, aby zapewnić prawidłowe funkcjonowanie najważniejszego organu - mózgu, nie bójmy się zapewnić odpowiednich bodźców dla wszystkich innych.